Kategorie
Zdrowie

Pierwsza wizyta u stomatologa

O tym, że o zęby należy dbać wiedzą teoretycznie wszyscy – praktyka jednak pokazuje, że rzeczywistość nie przedstawia się już tak pięknie.

Wielu dorosłych unika dentysty, ponieważ nie są w stanie poradzić sobie ze stresem i strachem, z jakim wiązały się takie wizyty w dzieciństwie.

Warto jednak mieć na uwadze, że w ciągu ostatnich 20 lat wiele się zmieniło, a spotkanie ze stomatologiem może być dla dziecka miłym bądź neutralnym wydarzeniem.

Na pierwszą wizytę można się wybrać, gdy maluch będzie miał już rok. Dziecko będzie miało okazję obejrzeć gabinet, usiąść wraz z rodzicem na fotelu, zapoznać się z otoczeniem. Niektórzy rodzice za pierwszym razem poprzestają tylko na takim zapoznaniu.

Można również zachęcić dziecko, aby pozwoliło ocenić dentyście swój zgryz i ogólny stan uzębienia – próchnica jest bardzo często spotykana już u tak małych dzieci i swoim wyglądem przypomina osad nazębny. Jej przebieg jest też znacznie szybszy niż w przypadku zębów stałych, a nieleczona może mieć poważne skutki – łącznie z uszkodzeniem zawiązków stałych zębów.

Jeśli dziecko nie ma żadnych poważnych problemów, należy kontrolować stan jego uzębienia raz na pół roku.

PAMIĘTAJ:

  • To Ty najlepiej znasz swoje dziecko i wiesz, o jakiej porze dnia jest w najlepszej formie – weź to pod uwagę umawiając się do stomatologa. Warto, żeby dziecko nie było niewyspane lub po prostu głodne.
  • Zęby mleczne należy myć od kiedy tylko się pojawią, wybierając preparaty stosowne do wieku dziecka.
  • Wbrew opiniom wielu osób ze starszego pokolenia – zęby mleczne, jeśli są dotknięte próchnicą – leczy się, a nie czeka, aż “same wypadną”.
  • Twoje dziecko uczy się przede wszystkim od Ciebie – pokazuj mu, że Ty też dbasz o higienę, myjesz zęby i chodzisz do dentysty.
  • Możesz przygotować dziecko do wizyty czytając mu książeczki dla dzieci o dentystach (np. “Mam przyjaciółkę dentystkę” Wydawnictwa Media Rodzina itp.)
  • Po wyjściu z gabinetu możesz sprawić dziecku jakąś niespodziankę – pójść z nim na basen, plac zabaw, kupić coś drobnego, ale lepiej, żeby nie były to słodycze:)